Film o robieniu filmu, oraz o ludziach filmu, w pełnym tego słowa znaczeniu - nie półgębkiem, aluzyjnie, czy tylko formalnie. Pozbawiony artystowskiego zadęcia - przeciwnie, bardzo realistyczny i dosłowny, przez co paradoksalnie antyfilmowy, aczkolwiek zrobiony lekko i z humorem, bogaty w anegdoty i ciekawe rysunki...
... i mam wrażenie, że właśnie tak się stało w tym przypadku. Noc Amerykańska to bardzo dobry film, ze świetnym scenariuszem i doskonałą obsadą, ale mimo to nie dorastający do nieśmiertelnych 400 batów czy Skradzionych pocałunków. Jak zwykle ozdobą filmu Truffaut jest arcyfrancuski aktor - Jean-Pierre Leaud, a i...
Widać w tym filmie wielką miłość do kina i to jest największy plus. Świetnie w nim przeplata się życie z "życiem" filmowym. Były momenty wzruszające były i momenty komiczne - cały Truffaut. Tak se w ogóle myślę, że więcej mówi się o Godardzie, ale do większej perfekcji w swoich filmach doszedł jednak Truffaut i do od...
więcejUmieścił się w roli reżysera, który nadzoruje powstawanie nowego dzieła – umieścił główną kamerę za tym wszystkim i karmi widza ciągiem anegdot z planu: aktorka pomyliła drzwi i chciała wejść do kredensu, sztuczny tłum jest za mało tłumowy itd. Problemy i myśli towarzyszące tworzeniu filmu: „Z początku chcę stworzyć...
więcej